18.01.2018 , Źródło: https://oborniki.naszemiasto.pl, Autor: Błażej Cisowski

Przyczyn występującego zjawiska dopatrują się w niefachowo wykonanych przed laty pracach. – Obrywanie się brzegu jest związane z obecnym wysokim stanem wód, ale również z błędami podczas budowy pierwszego etapu promenady w końcu lat 90-tych. Budowniczowie, aby zaoszczędzić, brzegi jeziora wyrównali ziemią wykopaną przy brzegu z misy jeziora oraz użyli śmieci, pomimo ówczesnych protestów naszego stowarzyszenia. Brzeg pozbawiono naturalnego, łagodnego skosu i utworzono przy nim głębinę na 1,5-2, 5 m o długości przeszło 1500 m, niszcząc życie biologiczne i zmniejszając zdolność Jeziora Rogozińskiego do samooczyszczania – tłumaczy Walerian Grochowalski, dodając, że zabezpieczeniem brzegów przed obrywaniem się ziemi była założona około 2000 roku faszyna, która jednak przez lata uległa przegniciu.
Prezes stowarzyszenia dodaje też, że każdy, kto wpadnie do jeziora tuż przy samym brzegu, nie znajdzie oparcia w gruncie, a wydostanie się po zbutwiałej faszynie, nawet dla osób sprawnych fizyczne i doskonale umiejących pływać, będzie sporym problemem.
– Ryzyko obsunięcia się nieostrożnych osób do jeziora potęgują warunki zimowe, stwarzając pułapki w postaci zamarzającego okresowo brzegu – czytamy w komunikacie opublikowanym przez SJR.
0 komentarzy