Autor: Roman Trzęsimiech Radny Rady Gminy Ryczywół, Źródło: Portal FB
ŚMIERDZĄCY PROBLEM – Pewnie wszyscy marzymy o tym, aby odpocząć od polityki przez okres zdecydowanie dłuższy niż dwa letnie miesiące. Sprawdziłem, mój ostatni wpis pochodzi z 7 lipca br., więc jak łatwo policzyć przez prawie 3 miesiące odpoczęli Państwo ode mnie i mojego ciągłego narzekania. Już nawet Pana Przewodniczącego denerwuję moimi wpisami; na przedostatniej, lipcowej sesji usłyszałem, iż manipuluję mieszkańcami za pomocą wpisów umieszczanych w mediach społecznościowych. Zdając sobie sprawę z tego, iż Państwa niczym niezmącony święty spokój jest dobrem nadrzędnym, nie dałem się sprowokować! Tego typu sformułowanie w stosunku do mnie, uznałem za nieumyślny błąd powstały z roztargnienia lub przemęczenia Pana Przewodniczącego. Wakacje wakacjami, święty spokój świętym spokojem, ale nadszedł czas aby wrócić do rzeczywistości, także tej politycznej w wydaniu lokalnym, naszym ryczywolskim. Tutaj jak zwykle dużo ciekawych tematów, zaskakujących wyjaśnień i nagłych zwrotów akcji. Mnie szczególnie zainteresowało funkcjonowanie gospodarki ściekowej w naszej gminie. Temat oczywiście nowy nie jest; problemy w tej branży, były, są i będą; były w poprzedniej kadencji, z pewnością pojawią się i w kolejnych. Jednakże zaskakuje i dziwi, w jaki sposób obecnie są załatwiane. Być może część z Państwa wie, iż przed wakacjami doszło do zrzutu dużej ilości ścieków do Flinty. Alarm wszczęli mieszkańcy gminy, którzy o wszystkim poinformowali władze. Te bardzo szybko skorzystały ze wsparcia odpowiednich służb, a mianowicie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego „WODY POLSKIE”. Cóż za zaskoczenie? Służby nie szukały winnego wzdłuż brzegów Flinty; pierwsze kroki skierowały do gminnej oczyszczalni ścieków w Ryczywole, jako potencjalnego sprawcy zanieczyszczenia rzeki. Pytań już na samym początku bardzo wiele! Jeśli to faktycznie oczyszczalnia, to co było powodem tak dużej awarii? Jak to możliwe, iż przez kilka dni nikt z obsługi czy też kierownictwa nie zauważył, że doszło do wycieku? Jeśli sytuacja na oczyszczalni faktycznie wymknęła się spod kontroli, to dlaczego o całej sprawie natychmiast nie został poinformowany Wójt Gminy? Mamy początek października; od awarii upłynęło kilka miesięcy a władze Gminy nie mają bladego pojęcia, czym zakończyła się kontrola; nie mają pojęcia jakie ustalenia poczynili kontrolerzy; nie mają pojęcia ile ścieków przedostało się do rzeki, nie wiedzą jak bardzo została zatruta woda, nie wiedzą kto zaniedbał swoje obowiązki i wreszcie czy to zanieczyszczenie środowiska zakończyło się karą finansową dla Przedsiębiorstwa Komunalnego? Komisja Rolna i Ochrony Środowiska też ani razu się w tej sprawie nie zebrała! Czy władze Gminy zażądały od prezesa PK wyjaśnień co tak naprawdę się stało?, czy zażądały wdrożenia dodatkowych procedur i środków bezpieczeństwa, aby w przyszłości do takich sytuacji nie dochodziło? Tego nie wiemy; Pan Przewodniczący i Pan Wójt szczerze mówią na sesji, że na ten temat z Panem prezesem PK od kilku miesięcy nie rozmawiali! Jak to możliwe, że ani prezes PK ani władze nie widzą powodu aby wytłumaczyć się przed mieszkańcami z całej sytuacji!Niestety to nie jedyny śmierdzący problem; innym są nieszczelne szamba lub ich brak. Problem nie pojawił się dziś; od wielu lat kolejnym ekipom rządzącym nie udaje się tej sprawy załatwić. Ogromne ilości zanieczyszczeń wpływają poprzez kanalizację deszczową do Flinty lub po prostu wsiąkają w grunt. Po prawie dwóch latach widać, że także i ta kadencja nie będzie przełomem. Władze są głuche na apele radnych opozycyjnych, aby w końcu przestać udawać, iż problemu nie ma. Do rządzących nie docierają argumenty, że wraz ze ściekami zatruwającymi glebę i wodę, uciekają konkretne pieniądze, które z powodzeniem mogłyby zasilić kasę Przedsiębiorstwa Komunalnego czyli tak naprawdę Gminy. Problem nie jest nierozwiązywalny! Władze doskonale wiedzą jaka jest jego skala; dane o osobach wywożących nieczystości spływają do PK, co obrazuje doskonale sytuację. Te dane są zatrważające. Przygniatająca większość mieszkańców naszej Gminy ścieków w ogóle lub prawie w ogóle nie wywozi.Brak konkretnego pomysłu i brak kontroli, powodują to, iż nawet dofinansowania na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków nie cieszą się powodzeniem. W ostatnim czasie zostały złożone tylko DWA WNIOSKI! Po co dokładać do nowego szamba drugą połowę (ok. 4 tys. zł) jak można wcale tego nie robić i bez żadnych konsekwencji dalej ścieki odprowadzać do gruntu lub rzeki. Czym ta opieszałość w działaniu jest spowodowana? Po części na pewno kalkulacją polityczną; po co robić sobie wrogów z potencjalnych wyborców, każąc im budować szczelne szamba? Najlepiej udawać, że problemu nie ma lub odwrócić głowę i już ryzyko utraty głosów zażegnane. Jeszcze raz podkreślam, to nie jest problem tylko tej kadencji; jednakże wypadałoby w końcu zacząć myśleć nad realnym rozwiązaniem tej sprawy. Dlaczego cały czas mamy równych i równiejszych: tych, którzy są podłączeni do kanalizacji ściekowej i płacą, tych którzy mają szczelne szamba i płacą za ich opróżnianie, tych którzy mają przydomowe oczyszczalnie ścieków i tych którzy nie mają ani kanalizacji ani szamba i nie płacą? W ostatnim czasie Przedsiębiorstwo Komunalne zakupiło zestaw do wywozu nieczystości (traktor + beczkowóz); czy będzie w stanie znaleźć klientów, skoro na naszym rynku działają już dwie firmy świadczące tego typu usługi? Ten rynek byłby zdecydowanie atrakcyjniejszy do PK wtedy, kiedy na serio zaczęto by myśleć o mobilizowaniu mieszkańców do budowy szczelnych zbiorników.
1 komentarz
14.10.2020 – Do Obornik płyną zanieczyszczenia z Rogoźna i z Ryczywołu – Witryna Czyste Jeziora info@czyste-jeziora.pl · 14 października 2020 o 23:01
[…] którzy interesują się poważnymi problemami takimi jak funkcjonowanie gospodarki ściekowej, awaria oczyszczalni ścieków w Ryczywole, zanieczyszczeniami wpływającymi kanalizacją deszczową do rzeki Flinty, jeziora […]