Wczoraj w Czaplinku odbyło się spotkanie z pomysłodawcą utworzenia szlaku żeglownego Pojezierza Drawskiego, Panem Arturem Wezgrajem. Pomimo wielu pewnych argumentów i komentarzy podpartych również przykładami z Polski i Świata, tj. brak wody w górnej Drawie, katastrofalna sytuacja hydrologiczna w górnej Piławie (czyli odcinkami, z których mają powstać kanały żeglowne), obniżaniem się poziomu wody w objętych projektem wszystkich jeziorach, mieszania się wód między jeziorami, pogorszeniem warunków sanitarnych, troficznych i biologicznych tych wód, zwiększeniem liczebności gatunków inwazyjnych, niszczeniem naturalnych cieków wodnych, zachwianiem stosunków wodnych, pewnej katastrofy ekologicznej, nawet sprzeciwu i wątpliwości obecnych żeglarzy, co do przydatności tych jezior (pomiędzy Drawskiem a Pilem) do żeglowania, Pan Artur Wezgraj stwierdził, że te argumenty Go nie przekonały i nadal uważa, że pomysł utworzenia szlaku żeglownego jest dobry. W każdym razie spotkanie przebiegło w miłej, sympatycznej atmosferze, było bardzo potrzebne, bo pokazało sprzeciw lokalnej i nie tylko lokalnej społeczności dla tego pomysłu, która obecny stan przyrodniczy tego obszaru uważa za największy atut przyciągający turystów.
Dewastacje
Dlaczego nie wolno prowadzić prac utrzymaniowych w dorzeczu Drawy
Drawa to jedna z europejskich rzek o największym stopniu naturalności. Uwielbiana przez turystów, kajakarzy, przez przyrodników, cała objęta obszarem Natura 2000, z Drawieńskim Parkiem Narodowym. Powraca do niej łosoś atlantycki. Drawa jako jedna z niewielu Dowiedz się więcej…
0 komentarzy